Dzisiaj Matylda była na swojej pierwszej regularnej wizycie u dentysty. Niestety jakiś czas temu rodzice zauważyli, że w małej młecznej czwórce zrobiła się maluteńka dziurka ... Odwiedziliśmy Anię która stwierdziła, że dziurkę jednak trzeba sprawdzić. Szykowaliśmy się do wizyty dwa tygodnie opowiadając Matyldzie, że w środku w ząbku zadomowił się jakiś mały robaczek i musimy go za pomocą szczoteczki wykurzyć, a następnie zakleić plastelinką ... W teorii Matylka wszystko rozumiała i akceptowała i cały dzień dzisiaj w przedszkolu rozprawiała, że jedzie do cioci Ani czyścić ząbka. Bardzo dzielnie samodzielnie zasiadła na fotelu, wśród wielu zabawek dentystycznych i pozwoliła czyścić ząbka. Przestraszyła się, gdy ciocia Ania użyła do przepłukania wody pod ciśnieniem i od tego momentu łatwo już nie było ... Najważniejsze jednak, że Matylka choć przez chwilę mocno przestraszona podczas wizyty była, obiecała, że jeszcze przyjdzie z mamą do cioci Ani.
Czasy się mocno zmieniają, bo do swojej pierwszej mlecznej dziurki Matylda mogłą wybrać kolor plomby z tęczowej palety i wybrała oczywiście ukochany różowy :) Przed snem pełna emocji jeszcze powtarzała, że jutro dzieciom w przedszkolu pokaże różową plastelinę w ząbku ...
W nagrodę dzielna Matylda od rodziców dostała Śpiącą Królewnę która miała różową suknię dokladnie w takim kolorze w jakim jest plomba i to było dla niej najważniejsze :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz