Matylda odświętnie przywitała Pierwszy Dzień Wiosny, wybierając sobie z szafy różowe ( bo to nadal ulubiony kolor ) kreacje i koronę z księżniczkami, bo to rzecz nader ważna ! A przy okazji trzeba nadmieć, że Matylda ostatnimi czasy sama się ubiera i opanowała dwie nowe umiejętności czyli nakładanie rajstopek i zapinanie guzików. W ten sposób poranne przygotowania trwają trochę dłużej, ale radosć Matyldy bezcenna :)
Mieliśmy dzisiaj wybrać się na długi spacer do lasu na poszukiwania wiosny, ale niestety pogoda nam trochę plany pokrzyżowała ... Dlatego rano alternatywne plany tworzyliśmy, Matylda przy okazji bajki wymyślała i na zdjęciu swoim palcem wskazuje, że misie poleciały do góry ...
w domu do góry poleciały misie, a na Długim Targu do góry leciały wielkie bańki mydlane :)
Cała przestrzeń koło Neptuna została zaadaptoana dla dzieci, gdzie można było puszczać bańki wszelakich rozmiarów. Matylda największą frajdę miała nadal z puszczania małych tradycyjnych baniek, ale z radością oglądaliśmy te olbrzymie lecące do nieba :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz