poniedziałek, 19 grudnia 2011

Co mają ze sobą wspólnego Matylda i Garfield???

oboje mogliby oddać wszystko za lasangę...

a wiadomo, że najlepszą lasagnę robi tata!

czwartek, 15 grudnia 2011

PRZEDŚWIĄTECZNE SPOTKANIE Z KSIĄŻKĄ


To już nasze kolejne spotkanie z Gdańsk Czyta Dziecom i kolejna fantastyczna książka przeczytana przez aktorów Teatru Wybrzeże Małgorzatę Brajner i Grzegorza Gzyla. Na spotkanie wybrała sie z nami Julka i jej mama. Po lekturze książki, którą dziewczyny śledziły z zaciekawieniem ...

wspólnie przygotowywały świąteczne babeczki, bo tym razem warsztaty były prowadzone przez Fajne Baby :)


I tak powstały bardzo fajne świąteczne dzieła Matyldy

i Julki 

I choć z początku rodzicom wydawało się, że nie wszystko jest jadalne ... to jednak tym razem rodzice racji nie mieli, bo wszystkie dekoracje babkowe, bałwankowe i nie tylko były w pełni jadalne i bardzo, bardzo słodkie :)

Czekamy zatem na niedzielę kiedy podczas spaceru po starówce będziemy mogli się całą brygadą M3 wybrać do kawiarenki Fajne Baby :)

poniedziałek, 12 grudnia 2011

DOMOWA PERKUSJA

to był jakiś weekend, perkusję postanowiliśmy zrobić ze śmieci przeróżnych. Miały być różne instrumenty, ale skończyło się na perkusyjnych. 

Nasza wspólna perkusja całkiem nieźle gra. Już wkrótce na You Tubie pierwsze nagrania:)

wtorek, 6 grudnia 2011

MIKOŁAJ W OPERZE

Jak każde dziecko małe i duże Matylda wyczekiwała już od dawna małego Mikołaja, bo tak właśnie nazywa tego który przychodzi 6 grudnia. Tradycją już się stało, że w poprzedzający mikołajki wieczór szorujemy buty, bo podobno mikołajek tylko w czystych butach prezenciki zostawia :)

Rano przyszedł mikołajek do naszego domu, a po przedszklu wybraliśmy się wspólnie na spotkanie z Mikołajem do Opery

Książki dzieciom czytała Małgorzata Brajner, aktorka Teatru Wybrzeże przebrana za przepiękną panią śnieżynkę. 

A potem była moc atrakcji, zdobienie pierniczków świątecznych przeróżnymi pysznościami i wykonywanie ozdób na choinkę

a na koniec oczywiście do dzieci przybył Mikołaj !!! 

Dzieci było bardzo, bardzo dużo i wszystkie chciały Mikołajowi usiąść na kolana. Matylda z początku z pewną dozą nieśmiałości spoglądała na tłum, ale wytrwale stała w kolejce pokonując swój wstyd i lęk przed nowym. Byliśmy z niej bardzo dumni, bo do Mikołaja dotarła i bardzo długą piosenkę mu zaśpiewała :)