sobota, 31 stycznia 2009

Akademia.

- Matyldo, chciałabyś porysować w "Akademii 3-latka"?(taka kolorowanka) - pyta Mama Matyldę

Matylda wielce zdziwiona: - W Akademii 3-latka??  no co Ty!!??

piątek, 30 stycznia 2009

Ballada o tesku


Jadę rankiem do tesko

moją furmanką niebieską

sunę subtelnie i z wdziękiem

nucąc półgłosem piosenkę:

Ref:

la-la  mięsko z tesko

la-la  kura z karfura

la-la  wojny marketów

la-la-la  cięcie budżetów

próbowania ciąg dalszy



Poszukiwania muzyczne Matyldy trwają. Podczas ostatniej wizyty u Miłosza przetestowała jego perkusję. Na co padnie ostateczny wybór?? Gitara czy perkusja? Instrumenty klawiszowe a może dęte? a może wokal???

tajemnice smallville...


Któżby się domyślił, że wujek Matyldy skrywa przed nami nie lada tajemnicę;) super, super!

Wspomnienie wakacji na Krecie :)


Chania, chania, chania ...

czwartek, 29 stycznia 2009

Gdynia we mgle

Matylka i mama wybarały się na relaksującą przechadzkę gdyńskim deptakiem, aby przywitać się z mewami ...

... nakarmić ptaszki, które chyba bardzo zgłodniałe były, bo na "dary losu" rzucały się bez opamiętania ...


... a wracając zamgloną Sea Tower oglądałyśmy we mgle. Czekamy jednak z utęsknieniem na wiosnę, aby móc rozkoszować się piaskiem pod stopami, aby wybrać się na piknik w plażowym klimacie  ;)

poniedziałek, 26 stycznia 2009

sobota, 24 stycznia 2009

wielkie czarowanie

oto magiczne zaklęcie Matyldy:

"czary mary hokus pokus

sięgam głową ponad stół!"

tata poszedł wyczarować sobie kawę, a Matylda próbuje z herbatą.

czwartek, 22 stycznia 2009

BABCIOWO URODZINOWO


Na dzisiejsze rytmiczne fogielki Matylka zaprosiła podobnie jak inne dzieci swoją babcię. Były piosenki, zgadywanki, rymowanki i niespodzianki ...


... wichury i deszcze oraz słońce olbrzymie :)


To nie był jednak koniec atrakcji, bo wieczornie z babcią Matylka świeczki dmuchała ...

... a potem torta pałaszowała :)

wtorek, 20 stycznia 2009

Dzień pełen niespodzianek


Matylka dzisiaj od rana szykowała się na wizytę gości dzielnie pomagając mamie przy domowych wypiekach. Dzisiaj by tradycji stała się zadość Biszkopt z bananami, przepis który przekazywany jest z ust do ust. Matylka dzielnie różne składniki dosypywała i mikserowi odgłosami towarzyszyła ...



... a później w odwiedziny ciocia Ola i wujek Zbyszek przybyli, były plasy i zabawy ...


... podskoki i przytupy i "abawa na całego" jak wołała Matylka :)

poniedziałek, 19 stycznia 2009

Zatoka w relaksowym klimacie


Korzystając ze słońca które babcia Krysia od rana zaczarowywała Matylka wybrała się z pomocą do zgłodniałych ptaszków, dzielnie dzierżąc w dłoniach siatkę z prowiantem, który równo rozdzeliła ...


pomiędzy mewy, dzielnie o każdy kęs chleba walczące w locie ...



i łabedzie które się nieco między sobą kłóciły ...



A aby uczcić ten weekendowy spacer wybraliśmy się do ulubionej babci Krysi Wedlowskiej Pijalni Czekolady ...


i choć Matylka czekolady jeszcze nie pije to swoje podniebienie pyszną herbatką uraczała :)

GRAMY! NIE PRZESTAJEMY!

I znowu gramy. Tym razem kowery Abby, Wlazkotka w wersjach drum'n'base...

A nade wszystko urzekł Matyldę sampling. Doskonale operuje odgłosami paszczowymi generowanymi cyfrowo, typu - yo! yo! get up! Na następne zajęcia Tata przygotuje się z piosenek z zajęć rytmiki. Spróbujemy "Zima zima" w wersji reggae:)

piątek, 16 stycznia 2009

portret.wymiękam.


Spójrzmy prawdzie w oczy-czas zwijać manatki, młódź zaczyna nas wygryzać...a oto fakty:

autor: Matylda, wiek 2 lata i 3 miesiące.

tytuł: portret Taty

technika: wiórki magnesowe na znikopisie.

moja ingerencja: lekka poprawka kontrastu zdjęcia w fotoszopie i to wszystko. wszystko!

środa, 14 stycznia 2009

Rytmiczne tańcowanie


Matylka od zeszłego tygodnia uczestniczy w zajęciach rytmicznych figielków muzycznych i jest przeszczęliwa mogąc tańczyć, śpiewać i bawić się z dziećmi, a do tego wszyscy odkrywają małe instrumenty muzyczne. Zresztą widać z jakim utęsknieniem Matylka wraz z Maćkiem patrzą już na bębenek, jeszcze tylko chwilka i zagrają ...



... a później pozostaje tylko marzyć kiedy znowu i jaki to będzie instrument :)

"Zębelki" do dzieła



Matylka z mamą rozpoczęły przygotowania do Dnia Babci i Dziadka i po raz kolejny ukochane przez Matylkę "zębelki" do twórczych działań zostały zaangażowane.  Matylka sama namalowała 4 laurki, a w związku z tym, że dzisiaj już babcia Krysia do nas z wizytą przybyła swoją laurkę od wnuczki już w drzwiach dostała ...
Oczywiście Matylka babcię poinformowała,  że jakby się nie spostrzegła to jest właśnie jej portret z własnoręcznym podpisem artystki :)

niedziela, 11 stycznia 2009

jaka to melodia?

Zagadkę przygotowała dziś dla Państwa Matylda:

"mamma mija 

iła ko agej

majmaj 

jacie jecie jecie"

Poprawne odpowiedzi prosimy pozostawić w komentarzach poniżej!

czwartek, 8 stycznia 2009

MAMMA MIA !!!

Matylka zaczyna mieć z mamą wspólny repertuar kinowy i musicale zdecydowanie ostatnio triumfują, można powiedzieć " dzień bez mamma mia dniem straconym" :)  Niesamowicie duża dawka dobrej energetyzującej muzyki, a Grecja w tle to magiczne wspomnienie wakacji
Matylda od rana zaczyna swoje tańcowanie ...

... wypracowując swoje układy taneczne, a figura prezentowana na fotce powyżej jest jej ulubioną :) 

poniedziałek, 5 stycznia 2009

Poranek na POGODNYM

Matylka od jakiegoś czasu bardzo pozytywnie doładowuje nasze poranki, wchodzi do nas do łóżka z wielką radością na twarzy mówiąc " Mamo, kocham Cię bardzo" i przytulając się ze wszech sił, a następnie rytułał powtarzając również z ukochanym tatusiem  :)

Następnie od razu chce odsłaniać rolety zafascynowana tym co na zewnątrz, a dzisiaj mróz był niemiłosierny i choć słońce nas mocno wabiło to termometr wskazywał - 12 stopni czego dowodem jest stojący samochód koło świeżo oddanego ronda pozostawiony przez kierowcę ...

... natomiast inne samochody dalej dzielnie jechały, ku radości Matylki, która przy każdym kolejnym krzyczała " mamo samochód goni samochód " !!! 

Nie decydując się jednak na szybkie opuszczenie domu i kontakt z mrozem udaliśmy się do kuchni, aby i tam obserwować piękny styczniowy poranek i przygotować tosty z suszonymi pomidorami ...

niedziela, 4 stycznia 2009

VIVAT TYMON !!!

Za górami, za lasami w dalekiej Norwegii przyszedł na świat chłopczyk o imieniu Tymon, syn królowej Amirandy i króla Danielusa herbu Zalewscy. Urodził się 19. 12. 2008  jako chłopiec silnej postury o pięknym i szlachetnym sercu ...


... a dumni rodzice sami pełnili przy nim warty zastępując  znużonych halabardników.

VIVAT TYMON !!!

KAROLINKA I PATRYK


Karolinka, koleżanka Matylki z podwórka ma małego braciszka. Patryk urodził się 28 grudnia i wszyscy mamy nadzieję, że szybciutko dołączy do naszych wspólnych zabaw :)

Polowanie na anioły

Z początkiem Nowego Roku, z lekkim opóźnieniem zima jednak do nas zawitała ku radości małych i dużych. Śnieg był dzisiaj puchowy raczej nie bałwanowy dlatego postanowiliśmy zdradzić Matylce skąd biorą się anioły ...

... a ona od razu pomysł podchwyciła z wielką radochą ...



... i nie jednego anioła znaleźliśmy, tylko całe ich pole :)