W weekend przyleciał do Matyldy w odwiedziny wujek Wojtek prosto z wysp, pożegnał się na dobre z Irlandzką ziemią i teraz Polska na powrót stała się krainą mlekiem i miodem płynacą ...
... a Matylka zaprosiła wujka do zabaw ze swoimi przyjaciółmi, przedstawiając po kolei wszystkie zabawki i prezentując ich możliwości i oczywiście nie chciała już za nic w świecie zdjąć bajeranckiej bluzy którą od wujka dostała :)
A później był spacer w poszukiwaniu suchej piaskownicy, a może choć ślizgawki, ale niestety bez sukcesów się skończyło, ale mama i babcia w tym czasie przedświątecznie okna pomyły !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz