W świątecznym czasie odwiedziliśmy Amelię i jej rodziców. Jednym z mikołajowych prezentów Amelii okazał się prawdziwy aparat fotograficzny!
Czym prędzej Amelia wzięła się do roboty, a modelką tej sesji stała się Matylda:)
No, nie tylko, bo znalazło się jeszcze parę ciekawych tematów zdjęć, np. nóżki!!!
Fotograf dogrywa ostatnie szczegóły z modelem, ustalają klimat, wczuj się jakbyś grała bluesa, czy jakiś jazz...wiesz, taki czilaut;)
Tak dobrze, trochę głowa w lewo, luźniej, bardziej do tyłu, jakbyś chciała chapsnąć ciacho. świetnie!
a teraz jak Keith Richards, albo Gary Mur. dobrze!!
Po ciężkiej sesji zasłużona impreza. Mamy sukienki, tańczymy! Abawa na całego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz