wtorek, 18 listopada 2008

Matylda odkryła "zębelki"

Matylda z wielką radością odkryła "zębelki", bo tak właśnie woła na pożyczone od taty pędzelki ...


a kiedy je odkryła już cały czas chciała malować... pożyczyła od taty również 4 małe opakowania z kolorami i mieszała na różne sposoby z radością wielką traktując farbkami kartkę jak i koszulkę którą miała na sobie .... Dlatego czym prędzej naszą małą artystkę trzeba wyposażyć w jej farbki, a co najważniejsze w mega fartuch który zakryje sporą część ciała :)

Brak komentarzy: