W niedzielę po warsztatach w EXLIBRISIE wybrałyśmy się z Matyldą, Alą i jej mamą na wystawę tulipanów ( pokażemy je w następnym poście ). Wracając zauważyliśmy manifestację do której się dołączyłyśmy. Matylda i Ala skandowały z tłumem, a mamy podpisały petycję w sprawie nowelizacji ustawy. Można więcej na ten temat poczytać tutaj http://www.otoz.pl/
Już po powrocie do domu Matylda nadal przeżywała manifestację, choć pewnie nie wszystko było dla niej zrozumiałe. Ważne, że zapamiętała, że zwierzęta są deliktne i czują ból.
"Mamo my też krzyczeliśmy pod pomnikiem STOP przemocy wobec zwierząt prawda, bo mamy rybki w domu, a rybki to też zwierzęta "- powiedziała Matylka przed zaśnięciem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz