sobota, 19 lutego 2011

COOLig!

w niedzielny poranek wyruszyliśmy do Chmielna, gdzie czekały na nas konie i sanie

pogoda była wyśmienita i świeży śnieg mieszał się z promieniami słońca

to pierwszy kulig Matyldy!

konie gotowe, dobry nastrój także!

Jeeeeddziemy! Matylda była niezwykle odważna,

choć momentami porządnie nami zarzucało!

i ku naszemu zaskoczeniu - pochłonęła całą kiełbaskę pieczoną na ognisku!

Kulig to jeden z niewielu powodów, które czynią zimę nieco bardziej znośną...może jeszcze dorzuciłbym robienie orłów na śniegu!!!

Brak komentarzy: