rozpoczęliśmy kalendarzem adwentowym, niestety nasza wytrwałość nie osiągnęła poziomu uczestnictwa w roratach...może za rok?
ciasto sernik, specjalnie na urodziny Jezusa!
choinka - to już druga. pierwsza została ubrana w Gdańsku
no i wyczekiwany Mikołaj - którędy wszedł? gdzie pobiegł?
jedno jest pewne - przeczytał list
a w liście wyczytał - zamówienie na Jolinę Balerinę, sztuk jeden.
aby móc towarzyszyć balerinie w tańcu, Mikołaj zadbał także o niezbędniki taneczne dla Matylki! księżniczka, wróżka, elf i balerina w jednym...
wielka świąteczna radość - zabawa z wujkiem Wojtkiem!
a na koniec huczne Sto lat z okazji dwóch jubilatów - babci Tereski i Jezusa nowonarodzonego! Ten świąteczny czas pozostanie w nas na długo, dłużej niż odłożone kilogramy podczas świątecznego obżarstwa!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz