Matylda spędziła z tatą pzemiłe popołudnie. Najpierw uprawiali wspólne muzykowanie, a Matylda oprócz gitary grała na grzechotce którą wcześniej zrobiła z babcią Krysią z tuby po ręczniczkach papierowych i ryżu ...
dźwięki płynęły, a tata pokazywał jak paluszki w grze na gitarze pomagają
Kto wie jaki repertuar Matylka z tatą przygotuje na Święta Bożego Narodzenia :)
A jeszcze przed kąpielą Matylda tacie w projektowaniu trochę chciała pomóc
i wszyskie szkice meblowe które tata narysował
Matylka z wielką uwagą i skupieniem kolorowała :)
To było piękne popołudnie ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz