poniedziałek, 11 października 2010

Marmolada, czekolada, dżem ...

Korzystając z tego, że jednak pogoda odpuściła i niedziela była bardzo ciepła wybraliśmy się do Parku Oliwskiego w poszukiwaniu rudych wiewiórek które Matylda chciała bardzo nakarmić ...

Wiewiórkę, sztuk jeden znaleźliśmy i orzeszkami poczęstowaliśmy :)

a następnie Matylda kiedy mijała swoje ukochane drzewo w tym parku jak to ostatnimi czasy bywa zawołała:

- Tatusiu zrobisz mi zdjęcie ??? - spytała Matylda, a tata oczywiście się zgodził. Matylda pobiegła pod drzewo i ustawiła się w stronę obiektywu 

- Czekolada, marmolada ... - po kolei mówiła Matylda uśmiechając się do ubiektywu

- ... dżem, truskawki - recytowała dalej, bo przecież jak coś marmoladowo-dżemowego to musi być o smaku truskawkowym :)



Tata jak na mężczyznę przystało najbardziej zafascynował się koparką która na dobre w stawie ugrzęzła i w tych pięknych okolicznościach przyrody wyglądała naprawdę osobliwie.

Brak komentarzy: