Korzystając z tego, że jednak pogoda odpuściła i niedziela była bardzo ciepła wybraliśmy się do Parku Oliwskiego w poszukiwaniu rudych wiewiórek które Matylda chciała bardzo nakarmić ...
Wiewiórkę, sztuk jeden znaleźliśmy i orzeszkami poczęstowaliśmy :)
a następnie Matylda kiedy mijała swoje ukochane drzewo w tym parku jak to ostatnimi czasy bywa zawołała:
- Tatusiu zrobisz mi zdjęcie ??? - spytała Matylda, a tata oczywiście się zgodził. Matylda pobiegła pod drzewo i ustawiła się w stronę obiektywu
- Czekolada, marmolada ... - po kolei mówiła Matylda uśmiechając się do ubiektywu
- ... dżem, truskawki - recytowała dalej, bo przecież jak coś marmoladowo-dżemowego to musi być o smaku truskawkowym :)
Tata jak na mężczyznę przystało najbardziej zafascynował się koparką która na dobre w stawie ugrzęzła i w tych pięknych okolicznościach przyrody wyglądała naprawdę osobliwie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz