ten obrazek powstał dla taty, a u góry można znaleźć podpis Matyldy, co prawda to dopiero niektóre literki, ale rozczytać się już można:)
na kwiatku są krople rosy(czerwone)
a tutaj wiele słońc - przydadzą się z pewnością, aby rozgonić tę pozimową smugę cienia...
panowie
a tutaj chciałbym podkreślić, jaką jakość kolorowania osiągnęła Matylda - nie chodzi mi o niewychodzenie za linię, bo moim zdaniem jest to mało istotne, ale kierunek kolorowania, zgodny z dynamiką kolorowanego obiektu - jestem pod wrażeniem!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz