poniedziałek, 22 lutego 2010

rysunkowo


ten obrazek powstał dla taty, a u góry można znaleźć podpis Matyldy, co prawda to dopiero niektóre literki, ale rozczytać się już można:)

na kwiatku są krople rosy(czerwone)

a tutaj wiele słońc - przydadzą się z pewnością, aby rozgonić tę pozimową smugę cienia...

panowie

a tutaj chciałbym podkreślić, jaką jakość kolorowania osiągnęła Matylda - nie chodzi mi o niewychodzenie za linię, bo moim zdaniem jest to mało istotne, ale kierunek kolorowania, zgodny z dynamiką kolorowanego obiektu - jestem pod wrażeniem!

Brak komentarzy: