sobota, 20 lutego 2010

To był tydzień ...

Przyjechała do nas w odwiedziny z Londynu Dorota, Mohamed i Amar i szykował się tydzień pełen niespodzianek :)

Niestety przywędrował do nas również niezapowiedziany gość "wirus żołądkowy" i zamiast urządzać zawody na sankach i w rzucaniu śnieżkami organizowaliśmy fajne zabawy domowe. Wieczorową porą zorganizowaliśmy wspólne malowanie koszulek

i każdy tworzył swoje małe dzieło, tylko Matylda tworzyła zgrany duet z tatą jako najmłodszy uczestnik warsztatów

a oto i dzieło Mohameda

i Marcina dla Mohameda

Jak już co niektórzy lepiej sie poczuliśmy pojechaliśmy do Centrum Nauki EXPERYMENT 

Świetna zabawa dla całej rodziny, dla małych, większych i największych


a czasami można nawet mieć wielkie wątpliwości kto jest "mniejszy" a kto "większy" ?

gdzie są nogi skoro głowa jest na stole ?

jak to możliwe, że Amar jest w bańce mydlanej ?

Niezłe łamigówki dla głowy, naprawdę warto sobie takie ćwiczenie zrobić i zobaczyć jak to prawa i lewa półkula ze sobą konkurują :)

A jako ostatnia niespodzianka na koniec tygodnia przyjechał do nas w odwiedziny Wojtek na urodziny Marcina. Okazał się najlepszym lekarstwem na wszystkie dolegliwości żołądkowe Matyldy i uśmiech nie schodził z jej małej buźki :) 

To był niesamowicie emocjonujący tydzień ...

Brak komentarzy: