sobota, 28 maja 2011

BKF, czyli Bajkowy Klub Filmowy



Kino lubimy od zawsze i tymbardziej cieszy fakt, że i Matylda wielką kinową "miłość" poczuła :) Mamy już nawet swoje kinowe małe tradycje. Zawsze bierzemy M&M i w oczekiwaniu na film barwimy języki na różne kolory jednocześnie testując co z łączenia kolorów wyjdzie. Na RIO byliśmy już jakiś czas temu, ale zapomnieliśmy o tym napisać, a to film wyjątkowy, bo dzięki niemu udało nam się z Matyldą porozmawiać o odwadze i walce z małymi i dużymi "strachami". Myślę, że jeszcze kiedyś wrócimy do opowieści o Blue :)

Brak komentarzy: