czwartek, 5 sierpnia 2010

Urodzinowo

To niesamowite jak bardzo dzieci mają zaplanowany scenariusz urodzinowy. Dla Matyldy to bez różnicy, czy to urodziny dziecka czy dorosłego, pewne rzeczy są obowiązkowe. Na urodziny trzeba upiec ciasto, przyozdobić dom balonami a stół odświętnie serwetkami ... I choć mama bardzo chciała kupić sobie małego torcika w cukierni Matylda bardzo chciała go upiec i tak powstało ciasto biszkoptowe które Matylka z tatą przyozdabiała :)

a potem całą brygadą M3 świętowaliśmy.

Dziękuję bardzo Matylce za jejpotrzebę świętowania, bo przypomina w ten sposób dorosłym, ze świętowanie to fajna rzecz :)

Brak komentarzy: