Z okazji Dnia Dziecka wspólnie z Izą i mamą Matylda wybrał się do ZOO aby bliżej poznać zwyczaje żyjących tam zwierząt. Pierwsze kroki skierowaliśmy do żyrafiarni, najpierw zaprzyjaźniając się z drewnianą żyrafą ...
a następnie dzięki Mateuszowi ( mężowi Izy ) który jest opiekunem żyraf goszcząc na żyrafianym dziedzińcu, gdzie tylko mocno wtajemniczeni mogą wchodzić. Matylda był przeszczęśliwa mogąc te olbrzymie zwierzęta zobaczyć z bliska i nawet próbowała je karmić kwiatkami koniczyny ... ale to nie był ich ulubiony przysmak ...
zdecydowanie bardziej pasowała im mieszanka warzywna którą otrzymały od Mateusza, a my wszyscy podziwialiśmy je z bliska :)
Żyrafy najedzone i zrelaksowane poszły się prezentować innym turysom którzy dzisiaj nawiedzili ZOO ...
a Matylda wnikliwie przeglądając swoją książkę ze zwierzątkami którą otrzymała od rodziców z okazji wizyty w ZOO poszła szukać kolejnych zwierząt
W .... jak wielki wielbłąd :)
M ... jak małpy ( które bardzo intensywnie się naradzały, albo bez końca przytulały )
Na koniec wizyty w ZOO pozostała wielka atrakcja, park linowy którego ścieżkę Matylda chciała przejść tak jak inne dzieci i choć mama ma lęk wysokości na wyprawę się zdecydowała. Matylka przeanalizowała trasę i ruszyła nabywać nowe umiejętności ...
najpierw ślizgawka na dobry początek ...
ruchome mosty z przeszkodami ( te małe plamki to mama i Matylda ) ...
siatka zawieszona w powietrzu z przeszkodą przez która trzeba było przejść ...
kolejny most
ruchoma kładka
I wielki finał !!! Wielkie brawa dla Małej i bardzo Dzielnej Matyldy !!!
A gdy Matylda już zeszła z toru radośnie wykrzyknęła jeszcze raz ... ale to już by było za dużo dla mamy :) Może następnym razem tata spróbuje ...
To był bardzo rozrywkowy Dzień Dziecka !!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz