


Rok Chopinowski w pełni i z tej okazji kolejna impreza, tym razem w Parku Oliwskim
Matylda z mamą i babcią ruszyła na spotkanie z muzyką i przy dźwiekach chopina dobiegających z rozstawionych w całym Parku głośników na hulajnodze ruszyła przed siebie
A muzyka byłą wszędzie ... pomiedzy drzewami blisko nieba ...
i trochę niżej nutki radośnie na wietrze powiewały ...
a zabawa w poszukiwanie kolejnych nutek w oliwskim parku nie miała końca :)
Udaliśmy sie również na malowniczy spektakl na polanie "Muzyka Pan Fryderyka" Anety Głuch-Klucznik. Dzieci były oczarowane, a i ja z fascynacją oglądałam w jak przystępny i zabawowy sposób można dzieci zachęcić do słuchania Chopina
Po koncercie dla dzieci wybraliśmy się również na koncert "Chopin na ludowo" gdzie dzieci tańcowały radośnie na polanie przed Pałacem Opatów do mazurków i oberków. Zabawy był ogrom i już czekamy na kolejne oliwskie imprezy ... a wieczorem na deser kiedy Matylda została z babcią Krysią rodzice wybrali się na koncert Morcheeba z okazji gdyńskich CUDAWIANKÓW
To był dzień wypełniony muzyką :)
Ciekawe czy Matylda do tej muzyki sięgnie jak będzie trochę starsza ?
Dzisiaj Matylda miała w przedszkolu zakończenie roku. Grupa Muchomorków weszła do ogrodu z radością dzieci kwiatów z wiankami na głowach. Cała grupa radośnie piosenkami witała wakacje, lato, przygodę ... a hitem były czarne Jagódki !!!
Po przedszkolu Matylda w domu na dywanie zrobiła swoja galerię prac które tworzyła w przedszkolu przez cały rok
i wszystkie nam po kolei prezentowała
a na koniec zaprezentowała dyplomy
jeden za zakończenie roku Muchomorków, a drugi za lekcje tańca
Dzień był pełen wrażeń i pożegnaliśmy go piękną tęczą i żywo pomarańczowym niebem ...
W weekend całą brygadą M3 wybraliśmy się w odwiedziny do Torunia, gdzie całkiem niedawno Hania z rodzicami przeprowadziła się do nowego mieszkanka. Z Torunia natomiast wspólnie wybraliśmy się do Parku Dinozaurów w Solcu Kujawskim http://www.juraparksolec.pl/
Dziewczyny z zaciekawieniem śledziły trasę w lesie gdzie prezentowane były dinozaury
a potem odważnie nawet weszły do paszczy dinozaura
na placu zabaw bawiły się w wykopaliska
gdzie poszukiwały szkieletu dinozaura :)
a na koniec była zabawa na placu zabaw, gdzie Matyldzie udało się pokonać strach i sama wspinała sie po linach !!! Byliśmy bardzo bardzo dumni !!!
Fajny to był czas :)
Długo czekaliśmy, czekaliśmy i już jest !!!
Mała Zuzanna Jarpułkiewicz, młodsza siostra Jagódki
Mała królewna jeszcze trochę nieśmiała, ale ani się nie obejrzymy, a razem z dziewczynami będzie szaleć na placu zabaw :)
Matylda razem z tatą narysowała dla Zuzanki obrazek
i dla Jagódki oczywiście też
To jest nowe spojrzenie na domek bez spadzistego dachu i dymu z komina ... Może w takim domu będziemy kiedyś mieszkać :)
Już po raz trzeci Gdynia organizuje Gdynia Design Days, a my po raz drugi całą brygadą M3 odwiedzamy kontenery z młodym polskim designem
W tym roku najwięcej wrażeń mieliśmy po odwiedzeniu kontenera z projektami Joanny Rusin i Agnieszki Czop projektującymi i wykonującymi dywany
Matylda wyjmowała małe kółeczka i układała na nowo, taka niekończąca sie zabawa :) Produkt bardzo, bardzo przyjazny dzieciom, podobnie jak projektantki
Pięknie na żywo wyglądały również produkty Chillout Studio
a szczególnie konsola, która jak się na żywo okazało nie jest cała wykonana z MDFu lakierowanego, bo kuleczki są z ceramiki.
Zaraz z kontenerów udaliśmy się na plażę koło Teatru Muzycznego, gdzie jest Matyldy ulubiony plac zabaw, a potem aby zregenerować siły i napełnić brzuchy do naszej ulubionej naleśnikarni ART BIA na ul. Abrahama
Matylda zdecydoała się na dużego naleśnika, który był tak duży, że nie mieścił się na talerzu :)
Polecamy to miejsce wszystkim zgłodniałym i spragnionym spokoju. Zdecydowanie miejsce przyjazne dzieciom :)