Matylda razem z babcią Krysią w domu została i rodzicom wolne dała, a oni czym prędzej z tego skorzystali i wybrali się na film "ZERO" debiut na tegorocznym Festiwalu Filmów Fabularnych w Gdyni. Bardzo zasłużona to nagroda, bo film jest zaskakujący, porywający, przenikliwy, zapraszający do podążania dalej, spoglądania głębiej, czucia mocnej ... 44 historie bez zakończenia które pokazują jak nasze codzienne niby szare życie jest zaskakujące i jak wielu rzeczy nie widzimy ... Refleksja po filmie zostaje na długo i mam nadzieję, że i Matylda jak już będzie duża do tego flmu wróci, bo naprawdę warto !!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz