wtorek, 31 stycznia 2012

Shrek

Na gwiazdkę Matylda dostała od Mikołaja prezent w postaci pieniędzy, które mogła wykorzystać na coś wymarzonego...

Jako, że Matylda uwielbia gdyński Teatr Muzyczny, postanowiła zainwestować pieniądze w kulturę i zapoznać się z musicalową wersją "Shreka".

Matylda bawiła się świetnie(my, czyli mama i tata - takze!), przez ponad dwie i pół godziny zaangażowana w przedstawienie, głośno przeżywała niektóre sceny, jak gdyby chciała podpowiedzieć bohaterom, co się zaraz wydarzy...

ale największe wrażenie wywarło na Matyldzie słynne ciasteczko, które było poruszane przez jedną z aktrorek za pomocą ręki. Matylda nie mogła uwierzyć, że ciasteczko się porusza, choć to przecież niemożliwe! Jeszcze przez następne 2 dni powtarzała, ze " nie mogła sama sobie uwierzyć" w to co widziała, bowiem na filmie zdawała sobie sprawę, że wszystko jest moż liwe, ale na żywo w teatrze??? niesamowite:)

wtorek, 10 stycznia 2012

KINO I NIE TYLKO ...


Ostatnio razem z Matyldą w ramach miłych małych przyjemności wybrałyśmy się do kina i tym razem wybór padł na "Tupot Małych Stóp 2"

Były momenty straszne, były chwile radości i było też trochę łez, ale to co dla mnie najważniejsze było w tym filmie to dwa cytaty z którymi z sali kinowej wyszłyśmy

" Jeśli pragniesz, musisz wierzyć. Jeśli wierzysz to już coś" a "Przeszkody są po to żeby je pokonywać" !!!

sobota, 7 stycznia 2012

SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO 2012 ROKU !!!



W tym roku sylwestra spędziliśmy w rodzinnym gronie. Przyjechał do nas Rafał, Dorota, Amr i Mohamed i królowało karaoke :) A o północy jak co roku oglądaliśmy fajerwerki które fantastycznie widać z naszego balkonu, a potem pisaliśmy sztucznymi ogniami, co okazało się nie lada wyzwaniem :)

W sylwestra wszyscy napisaliśmy nasze noworoczne życzenia na lampionie i po północy udało nam się go puścić w niebo. Mamy nadzieję, że wszystkie małe i duże marzenia się spełnią i że ten Nowy 2012 Rok będzie dobrym i wyjątkowym rokiem i tego wszystkim życzymy :)

wtorek, 3 stycznia 2012

NASZA PIERWSZA PIERNIKOWA CHATKA

Pierniczki z Matyldą pieczemy co roku i choć nie zawsze są bardzo kruche, to zawsze są kolorowe i zdobią naszą domową choinkę :)

W tym roku z Matyldą wymyśliłyśmy, że nie tylko pierniczki upieczemy, ale też pierniczkową chatkę dla cioci Agi i wujka Tomka. Powstały zatem ściany i dach, a potem z pomocą taty i lukrowej zaprawy wszystko w całość skleiłyśmy

i wspólnie ozdabiałyśmy



Mamy nadzieję, że ciocia z wujkiem chatkę świątecznie skosztowali i choć w te święta śniegu za oknami nie uraczyliśmy to choć domek cukrowym śniegiem oprószyliśmy :)