Na początku były dinozaury...
A potem pojawił się człowiek, a więc gady popełniły zbiorowe sepuku, nie mogąc znieść męczącego sąsiedztwa(inna teoria mówi o wielkim wybuchu).Ktoś odkopał ich kości i zrobił park rozrywki w Bałtowie. Polecamy!
Z ery jurajskiej prosto do epoki drewna rąbanego - to już Bieszczady!
i Chata Magoda, która przez tydzień stała się naszym bieszczadzkim azylem...
widok na Tarnicę i pozostałe, najpiękniejsze pasma Bieszczad - z okna naszego pokoju!
Oto i szlaki, które przebyliśmy wraz z Matyldą oraz zbiór pieczątek schroniskowych- pierwsze górskie pamiątki Matyldy
wędrówką jedną życie jest człowieka...
...herbata stygnie, kubek parzy dłonie...
Z tyłu Połonina Caryńska, z przodu -zadowolone zdobywczynie Wetlińskiej!
Chatek Puchatek wyjechał na wakacje. W schronisku od kilkudziesięciu lat zastępuje go Lutek Pińczuk. Przekazał Matyldzie wafelka od Puchatka.
Niebiesko-mokre połoniny
Gdyby ktoś miał wątpliwości - te buty naprawdę zobaczyły niejeden błotnisty bieszczadzki szlak!
duet muzyczno wokalny przedstawił program ogniskowy pt."Księżniczka i zaginięcie nocniczka".Tekst-Matylda(pełna improwizacja), muzyka - wspólna; gitara- Tata, harmonijka ustna-Matylda.
każdy miał coś dla siebie. I cerkiew każdy miał dla siebie i do swojego wzrostu
Buba, domownik Chaty, towarzysz zabaw Matyldy. siad!
A gdy małe nóżki już nie dawały rady...
...z pomocą nadchodził Tata, Matyldę biorąc do plecaka!
Ponoć jedzenie w górach bardziej smakuje. W Bieszczadach najbardziej
Każdy odbiera nagrodę na zdobytym szczycie. Matylda -Prince polo, rodzice- widoki nieziemskie na świat!
Na kropki, Tatuś, idziemy na kropki!
To jest wieczór w górach
A to jest noc i nie jest to słońce, a księżyc...
Dla każdego...
coś...małego?np. Bazyliczka św.Piotrka w Inwałdzie. Matyldogodzilla wybiera złote monety z papieskich fontann!
wspinaczki górskie w Ojcowskim Parku Narodowym
Kraków, dawna stolica Polaków
W Camelocie pijemy kawę z lodami, a czereśnie zjada Matylda
To już nie smoczek, to smok wawelski! Zionie ogniem jak zepsuty piekarnik na gaz.
hej, smoki - fajrant!
Podobno kiedyś przylatywały tu czarownice na miotłach; dziewczyny, wiecie coś na ten temat???
Orzeł bielik, na przymusowej hospitalizacji w Kadzidłowie, nie wyglądał zbyt radośnie...Ptak z naszego godła po utracie skrzydła przesiaduje depresyjnie na drążku....
...zaś jeleniom i danielom nie brakowało energii! ile wrażeń, ile miejsc, ile radości...no to kiedy następna wakacja????
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz