wtorek, 6 grudnia 2011

MIKOŁAJ W OPERZE

Jak każde dziecko małe i duże Matylda wyczekiwała już od dawna małego Mikołaja, bo tak właśnie nazywa tego który przychodzi 6 grudnia. Tradycją już się stało, że w poprzedzający mikołajki wieczór szorujemy buty, bo podobno mikołajek tylko w czystych butach prezenciki zostawia :)

Rano przyszedł mikołajek do naszego domu, a po przedszklu wybraliśmy się wspólnie na spotkanie z Mikołajem do Opery

Książki dzieciom czytała Małgorzata Brajner, aktorka Teatru Wybrzeże przebrana za przepiękną panią śnieżynkę. 

A potem była moc atrakcji, zdobienie pierniczków świątecznych przeróżnymi pysznościami i wykonywanie ozdób na choinkę

a na koniec oczywiście do dzieci przybył Mikołaj !!! 

Dzieci było bardzo, bardzo dużo i wszystkie chciały Mikołajowi usiąść na kolana. Matylda z początku z pewną dozą nieśmiałości spoglądała na tłum, ale wytrwale stała w kolejce pokonując swój wstyd i lęk przed nowym. Byliśmy z niej bardzo dumni, bo do Mikołaja dotarła i bardzo długą piosenkę mu zaśpiewała :)


Brak komentarzy: